Opublikowano: 2012-07-23 03:43:13 +0200
Amerykańska gwiazda rokc'ka Bruce Springsteen i Steven van Zandt zagrali gościnie na koncercie w niedzielę wieczorem w Oslo. Akustycznie wykonanym ich utwórem «We Shall Overcome», zakończyły się obchody poświęcone ofiarom tragedii z 22 lipca 2011. Występ był ostatnim etapem programu po uroczystościach kościelnych, składaniu wieńców przed pomnikami i koncertach w całej Norwegii.
Dzień Pamięci rozpoczął się od złożenia wieńców przed budynkiem rządowym, gdzie Breivik zdetonował bombę w lipcu zeszłego roku, zabijając tam osiem osób. Msza żałobna za ofiary odbyła się w katedrze luteranskiej w Oslo, w której uczestniczyło ponad 900 osób.
Na wyspie Utoya, premier Jens Stoltenberg wspomniał, że Norwegia była zabardzo zamknięta dla skrajnych ideologii przed atakami.
"Przez długi czas zaniedbywaliśmy ekstremizm i te myśli pełene nienawiści," powiedział. "Nie możemy zamykać oczów już więcej. Powinniśmy przeciwdziałać ślepej nienawiści z argumentacją i edukacją. "
O Godz 18: 45, w kiedy zjawiła się rok temu policja podczas masakry Breivika, rodziny zebranych zmarłych ofiar i przyjaciele, z wyspy do wody rzucali kwiaty i puszczali w powietrze chińskie lampiony szczęscia.
Następnie wszyscy wrócili do centrum Oslo, gdzie odbył się wieczorem upamiętniający mini koncert.
Występ "Bossa" Springsteen'a został potwierdzony dopiero kwadrans po godzinie dziewiątej.
"Steven i ja jesteśmy zaszczyceni, że możemy być z Wami w tym miejscu do nocy" powiedział Springsteen do tłumu. "Dla nas wszystkich, którzy kochają demokrację i tolerancję, to międzynarodowa tragedia".
Według informacji policji dla agencji NTB, mimo deszczu i wiatru na placu przed ratuszem miasta w Oslo, pojawiła się ponad 50 tys. publiczność. Wielu z nich, wysoko w rękach trzymało róże i zapalone świece.
Copyright © 2012 nPortal Press | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved