Opublikowano: 2012-04-26 12:14:08 +0200
OSLO, 26 kwietnia (NRK/POLMEDIA) - Norwegia jest w środku trudnej próby, która cały czas przywraca bolesne wspomnienia ataków z zeszłego lata. Sam napastnik Breivik przynaje, że jest "najbardziej znienawidzonym człowiekiem w swoim kraju."
Już po raz drugi Norwegowie z różami w dłoniach, pokazali wstręt dla rasizmu i terrororu. W dziewiątym dniu procesu Behring Anders Breivik, który rozpoczął się 16 kwietnia 2012 w Sądzie Rejonowym w Oslo, czterdzieści tysięcy Norwegów śpiewało w ten czwartek na ulicach Oslo i całego kraju popularną folkową piosenkę zatytułowaną “Dzieci tęczy”("Barn av regnbuen").
Miała to być odpowiedź na ksenofobiczne tezy głoszone przez Andersa Breivika.
Podczas rozprawy Breivik opowiedział o tym, jak, według niego, norweska szkoła indoktrynuje uczniów: Starają się zarazić nas wyrzutami sumienia za domniemane winy naszej cywilizacji - mówił w sądzie.
Jako przykład Breivik podaje właśnie piosenkę "Dzieci tęczy" ("Barn av regnbuen") Lillebjørna Nilsena, którą dziś zaśpiewali ponownie zgromadzeni w centrum Oslo, a potem koło budynku sądu, gdzie sądzony jest Breivik.
“Powiedzcie dzieciom, że można jeszcze wierzyć w lepszy świat” – mówi hymn.
Według jego przykładu, ta piosenka infiltruje norweską szkołę. To pranie mózgów norweskich uczniów.
Nie został on wybrany przypadkiem. W ostatni piątek Breivik mówił, że “nienawidzi” tej pieśni jako przykładu “prania mózgu” w norweskich szkołach, i że jej autor jest “doskonałym przykładem marksisty”.
Podobne muzyczne manifestacje odbyły się tego samego dnia w innych miastach Norwegii. Na procesie Breivika zeznawali w czwartek ci, którzy przeżyli masakrę. Opowiadali, co przeszli tego dnia, i jak bardzo wspomnienia tamtych wydarzeń prześladują ich do dziś.
Anders Behring Breivik słuchał ich słów, nie okazując najdrobniejszej nawet emocji.
POLMEDIA / NRK