Nadeszło lato, zrobiło się jasno i gorąco (w północnej Norwegii przynajmniej cieplej), większość z nas myśli już głównie o urlopie i wypoczynku. Nieodłącznym elementem każdych letnich wakacji jest krem do opalania z filtrem. W im bardziej słoneczne miejsce się wybieramy, im jaśniejszy mamy typ skóry, tym bardziej skutecznej ochrony nam potrzeba. Ochrona słoneczna powinna dotyczyć całego ciała, gdyż niekorzystny wpływ promieniowania ultrafioletowego na skórę związany jest z ogólną, zsumowaną dawką ekspozycji na słońce. Na ile jednak możemy ufać kosmetykom z drogerii, apteki czy sklepu wolnocłowego na lotnisku?
11 kremów do kosza
Rada ds. Ochrony Konsumentów (Forbrukerrådet) to organizacja dbająca o interesy norweskich kupujących. Wspiera konsumentów indywidualnych, ale za główny cel wyznacza sobie informowania i dawanie wskazówek, dzięki którym kupujący mogą sami wybierać najlepsze produkty. Na swojej stronie internetowej opublikowała wyniki testów kremów z filtrem. Badania przeprowadzono tej wiosny w Danii.
Odpowiedni kosmetyk z filtrem powinien zawierać składniki mają za zadanie odbijać, rozpraszać lub pochłaniać promieniowanie. Do tego dobrze, by był przyjazny dla środowiska. We wspomnianych testach wykazano, iż część preparatów znanych marek zawiera podejrzane, aktywne substancje zaburzające gospodarkę hormonalną. Dodatkowo część topowych kosmetyków ma w składzie substancje szkodliwe dla środowiska bądź substancje powodujące reakcje alergiczne.
Na 24 prześwietlone produkty 11 otrzymało negatywną notę, 6 oceniono jako średnie, zaś tylko 6 jako bezpieczne i polecane. Z wynikami testów można zapoznać się w TYM ARTYKULE.
15-30-50
W warunkach normalnego nasłonecznienia dla osób o przeciętnej karnacji wystarczające są kremy z filtrami SPF 15-30, ale gdy planujemy wyjazd w obszary dużego nasłonecznienia, warto zaopatrzyć się w krem z filtrem powyżej SPF 30. Eksperci norweskiej Rady ds. Ochrony Konsumentów podkreślają, że wybór odpowiedniego preparatu jest szczególnie istotny dla dzieci.
forbrukerradet.no, NPORTAL.no
