Opublikowano: 2021-08-22 09:53:26 +0200
Lokalni pracownicy norweskiej ambasady w Kabulu są już w Oslo.
Dziś rano na lotnisku Gardermoen wylądował kolejny samolot wiozący osoby ewakuowane z Afganistanu. Z tego, co wiedzą media, to już czwarty transport z Kabulu. Tym razem na pokładzie byli głównie Afgańczycy, pracownicy norweskiej ambasady w Kabulu wraz z rodzinami. Wiadomo też, że w transporcie było co najmniej jedno osierocone dziecko.
- To duża ulga, że nasi lokalni pracownicy wraz z rodzinami zostali ewakuowani z Kabulu i znajdują się już bezpiecznie w Norwegii – powiedziała na konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Ine Eriksen Søreide. – Mówimy o ludziach, którzy pracowali dla nas i zabezpieczali norweskie interesy. Ewakuacja była procesem, który przysporzył im bardzo dużo stresu i z wielu powodów był trudny.
Wczoraj do Norwegii dotarł samolot wiozący między innymi sieroty będące wcześniej podopiecznymi szpitala prowadzonego w stolicy Afganistanu przez norweski kontyngent wojskowy. Było wśród nich niemowlę, jakiego zdjęcie w objęciach żołnierza wywołało poruszenie w światowych mediach.
„Więcej warci”
Ewakuowani Afgańczycy otrzymają status uchodźców i zostaną rozlokowani w różnych norweskich gminach. Rząd zdecydował, iż zostaną zaliczeni do grupy „uchodźców kwotowych”, czyli przyjmowanych corocznie w ramach współpracy z Biurem Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców UNHCR. Każdego roku norweski parlament ustala, ile osób będzie można przyjąć. W latach 2019 -2020 było to po 3000 uchodźców.
O tym, co działo się na lotnisku w Kabulu, opowiedziała stacji NRK jedna z kobiet, która przyleciała do Oslo porannym transportem. Ma obywatelstwa norweskie i afgańskie, w Afganistanie przebywała wraz z mężem, aby pomóc członkom rodziny, którzy stracili swoich najbliższych. Ostatnie godziny w Kabulu wspomina jako trudne przeżycie:
- Nieprzebrane grupy ludzi chciały się dostać na lotnisko. My z norweskimi paszportami staliśmy się nagle jakby więcej warci. Mieliśmy szczęście. Nie mogę przestać płakać, gdy myślę o tym, co tam się dzieje.
Nie wiadomo, czy i ile jeszcze transportów uda się przerzucić z Kabulu do Oslo. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wypowiada się na ten temat ostrożnie, aby nie zagrozić bezpieczeństwu prowadzonych operacji.
nrk.no, udi.no, twitter.com, NPORTAL.no