Opublikowano: 2020-08-19 14:51:49 +0200
Norweski dziennikarz przekonuje, iż Narwik powinien wstrzymać współpracę z polskim miastem, jakie ogłosiło się „strefą wolną od LGBT”.
Joakim Arnøy z centrum edukacyjnego Narviksenteret, specjalista od relacji międzynarodowych i dziennikarz, zaapelował w opublikowanym na portalu „Fremover” liście otwartym do władz Narwiku, aby zamroziły współpracę z Nowym Sączem. W swoim tekście relacjonuje obecną sytuację polityczną w Polsce, w tym konflikt sześciu polskich miejscowości z Unią Europejską. Gminy te nie otrzymają funduszy z unijnego programu "Partnerstwo miast”, bowiem „nie szanują wartości i praw podstawowych UE”, jak napisała komisarz ds. równości Helena Dalli.
Arnøy zaznacza, że według raportu ILGA Europe, Polska jest obecnie najbardziej homofobicznym krajem na naszym kontynencie.
Ochrona czy dyskryminacja?
W ubiegłym roku rada Nowego Sącza przyjęła Samorządową Kartę Praw Rodzin, czyli przygotowany przez organizację Ordo Iuris dokument, który w ocenie samej rady jest wyrazem „ochrony wartości, gwarantowanych przez Konstytucję RP, w tym ochrony rodziny, małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodzicielstwa i macierzyństwa, także prawa do ochrony życia rodzinnego, prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawa dziecka do ochrony przed demoralizacją.” Inaczej widzą to organizacje broniące praw człowieka, przedstawiciele opozycji oraz Unia Europejska, uznając uchwałę za dyskryminującą dla osób homoseksualnych i nazywając takie działania ogłaszaniem się „strefą wolną od LGBT”.
W maju tego roku z powodu uchwały niemieckie miasto Schwerte koło Dortmundu zerwało trwającą od trzech dekad współpracę z Nowym Sączem.
Apel do władz Narwiku
Położony w Nordland Narwik to miasto mające znaczenie dla polskiej historii. Podczas II wojny światowej walczyli tam polscy żołnierze. 97 poległych Polaków zostało pochowanych na pobliskim cmentarzu w Hakvik. W miejscowym Muzeum Wojny część ekspozycji poświęcona jest roli biało-czerwonych w Bitwie o Narwik. To jedyne w Norwegii muzeum, w którym opisy ekspozycji sporządzono nie tylko po norwesku i angielsku, ale także po polsku.
- Narwik jest w Polsce znany – pisze Joakim Arnøy w liście otwartym. – Z tego powodu jego głos odbije się tam echem. Powinien jasno i klarownie przekazać gminie Nowy Sącz, że przyjmując kartę i zajmując oficjalnie takie stanowisko wobec mniejszości LGBT, godzi w nasze podstawowe wartości.
Dziennikarz argumentuje, że gmina Narwik nie może milcząco wspierać działań, które podjął Nowy Sącz, powinna się od nich odciąć. Postuluje, aby wstrzymać oficjalną współpracę z polskim partnerem do czasu, aż przyjmie on uchwałę niewykluczającą przedstawicieli mniejszości seksualnych. Jednocześnie informuje, że przesłał w tej sprawie wniosek do rady miasta Narwik.
Nowy Sącz i Narwik podpisały umowę o współpracy w czerwcu 2003 roku.
fremover.no, sadeczanin.info, rmf24.pl, euronews.com, NPORTAL.no