Umowa o partnerstwie gospodarczym UE-Japonia: umowa, która zmienia światowy handel
To porozumienie, które uczyniło najmniej hałasu w Europie w porównaniu z porozumieniem zawartym z Kanadą (Ceta) lub przerwanym ze Stanami Zjednoczonymi (TTIP), na pewno jest jednym z najważniejszych. Daje ono początek największemu obszarowi wolnego handlu na świecie. Umowa została wynegocjowana między Unią Europejską a Japonią podpisana w lipcu 2018 roku w Tokio przez przewodniczącego Komisji Europejskiej Jeana-Claude'a Junckera i premiera Japonii Shinzo Abe, a teraz jej zapis został zatwierdzony przez europejskich szefów państw. Parlament Europejski ratyfikował ja w grudniu ubiegłego roku przeważającą większością 474 głosów za i 152 przeciw.
Od 1 lutego br. znaczna część innej umowy — umowy o partnerstwie strategicznym między Unią Europejską a Japonią — ma tymczasowe zastosowanie. Umowa wejdzie w życie po jej ratyfikacji przez wszystkie państwa członkowskie UE. Wystarczy zielone światło z posiedzenia Rady Europejskiej szefów państw i Parlamentu Europejskiego. Przewodniczący Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker, ma nadzieję na wdrożenie przed końcem swojej kadencji w przyszłym roku. Rzecznik prasowy Komisji Europejskiej Margaritis Schinas oświadczył, że jest to największa umowa o wolnym handlu, jaką kiedykolwiek zawarła UE w swojej historii.
Umowa, która zmienia oblicze świata
Umowa obejmuje ogromny rynek około 635 milionów ludzi, w sumie około 30 proc. globalnego PKB. Jest to umowa czysto handlowa, ponieważ Europejczycy i Japończycy nie zamieścili specjalnego rozdziału na temat ochrony swoich inwestycji. W tekście zawarto ogólne obniżenie taryf na produkty rolne i przemysłowe oraz świadczenie usług w krótszym lub dłuższym okresie w zależności od produktów. Umowa zawiera kompleksowy rozdział poświęcony handlowi i zrównoważonemu rozwojowi. Określa najwyższe standardy ochrony pracy, bezpieczeństwa, środowiska i konsumentów oraz wzmacnia działania UE i Japonii w zakresie zrównoważonego rozwoju i zmiany klimatu, a także w pełni zabezpiecza usługi publiczne. Umowa przewiduje też otwarcie rynków usług, w szczególności usług finansowych, handlu elektronicznego, telekomunikacji i transportu.
Zmniejszenie ceł
Podatek od wina i wina musującego zniknie do zera w stosunku do obowiązującego dzisiaj 15 proc. To samo dotyczyć będzie przetworzonego mięsa wieprzowego opodatkowanego wcześniej na poziomie 8,5 porc. Specjaliści od wołowiny widzą, że ich taryfy spadną z 38,5 proc. do 9 proc. w ciągu 15 lat.
Korzyści dla rolnictwa europejskiego według Brukseli
Zdaniem Komisji Europejskiej nowa umowa pozwoli też przedsiębiorstwom europejskim zaoszczędzić co roku 1 mld euro na cłach i pobudzi wymianę handlową. Dużo zyskają europejscy producenci serów np. gouda i cheddar
dla których zostanie zniesione japońskie cło z 29,8 proc do zera.
Chronione nazwy europejskie
W sumie 205 europejskich chronionych oznaczeń geograficznych zostało uznanych przez Japonię.
Umowa ma wpływ na usługi, w szczególności usługi finansowe, handel elektroniczny, telekomunikację i transport.
Ponadto ułatwia unijnym firmom dostęp do zamówień dla 54 dużych japońskich miast i usuwa przeszkody w zamówieniach publicznych w tym długotrwałe usługi kolejowe, szpitale i dystrybucje energii elektrycznej. Europejczycy, pewnie przewidują wzrost eksportu do Japonii o 25 proc. i potrojenie sprzedaży produktów spożywczych.
Korea na celowniku
Ze swojej strony Japonia otwiera drzwi europejskiego rynku produktów elektronicznych i przemysłu motoryzacyjnego. Ta umowa jest szczególnie korzystna dla eksportu części zamiennych, japońskich producentów już dobrze ugruntowanych na kontynencie i w Wielkiej Brytanii. Dzięki tej umowie Japonia będzie mogła konkurować na równych warunkach ze swoimi południowokoreańskimi konkurentami. Podpisanie umowy między Unią Europejską a Koreą Południową, która weszła w życie w lipcu 2011 r. , sprzyja porozumieniu Japonia-Europa.
„Handel UE z Japonią w Twoim mieście”
Komisja Europejska opublikowała interaktywną mapę zatytułowaną
„Handel UE z Japonią w Twoim mieście”, pokazującą miasta w całej UE, które prowadzą eksport do Japonii. Dla przykładu Cork w Irlandii wysyła do Japonii produkty lecznicze, przetwory mleczne i chemikalia, zaś miasteczko Páty na Węgrzech sprzedaje wieprzowinę, terminale samoobsługowe i produkty do pielęgnacji paznokci. Dla każdego państwa UE prezentowane są informacje w postaci graficznej na temat liczby eksportujących przedsiębiorstw, liczby miejsc pracy utrzymywanych dzięki eksportowi z Japonią, listy wywożonych produktów i inne statystyki dotyczące importu i eksportu.
Strategicznie rzecz biorąc, zbliżenie Japonii z Europą jest kulą u nogi USA, które nie zdołały jeszcze osiągnąć porozumienia z Japonią i wycofały się z partnerstwa między krajami Pacyfiku. Zabezpieczając japoński archipelag i Stary Kontynent, Europejczycy wykrywają w tej grze. Norwegia, która nie jest członkiem UE, nie ma osobnej umowy o partnerstwie gospodarczym z Japonią. Kraj ten zgadza się wynegocjować wspólną umowę o wolnym handlu z Norwegią zaraz po zakończeniu negocjacji z UE.
(@ NPORTAL.no/LE,EU)