Opublikowano: 2018-06-04 22:23:03 +0200
W 2017 roku Norwegowie wydali 23,7 mld koron norweskich na zakupach w Szwecji, podaje portal E24.
Według raportów opracowanych przez HUI Research wynika, że coraz więcej Norwegów decyduje się na zakupy w szwedzkich sklepach.
Norwegowie u swoich sąsiadów najchętniej kupują artykuły spożywcze takie jak tytoń, alkohol, napoje bezalkoholowe, słodycze i mięso. Spowodowane jest to faktem, że produkty te są tam znacznie tańsze niż w Norwegii. Największe różnice dotyczą cen tytoniu, alkoholu, mleka, serów i jaj. Na przykład tytoń jest w Szwecji o 46 procent tańszy niż w Norwegii. Poza podstawowymi produktami wielu Norwegów decyduje się także skorzystać z usług takich jak dentysta, fryzjer, kosmetyczka lub mechanik.
- Robienie zakupów jest atrakcyjne dla Norwegów, a sam asortyment przygranicznych sklepów i usług jest coraz większy - mówi w rozmowie z portalem E24 Mats Hedenström,dyrektor ds. polityki biznesowej Szwedzkiej Federacji Handlu.
Ponadto raport przewiduje, że w związku z wysokimi podatkami i cłem na import żywności w Norwegii handel przy granicy ze Szwecją rozwinie się jeszcze bardziej w przeciągu następnej dekady.
- Nie rozumiem, jak norwescy politycy mogli świadomie dopuścić do takiej sytuacji, - mówi Harald Andersen, dyrektor organizacji przedsiębiorców sektora handlu "Virke Handel".
Autorzy raportu podkreślają, że Norwegia musi podjąć konkretne działania jeśli chodzi o krajowy budżet, aby zapobiec rozwojowi tego zjawiska.