Opublikowano: 2018-03-19 17:53:02 +0100
Instytutu Psychologii NTNU w Trondheim we współpracy z Uniwersytetem Texasu w Austin zbadał, dlaczego kobiety i mężczyźni z czasem inaczej oceniają przygodny seks.
Z licznych badań naukowych wynika, że gdy chodzi o przygodny seks, to nie sprawdza się pogląd, iż „lepiej coś zrobić i żałować niż żałować, że się tego nie zrobiło”. A dokładniej mówiąc sprawdza się jedynie w połowie, bo dotyczy tylko męskiej części populacji. Generalnie z czasem mężczyźni żałują niewykorzystanych okazji do seksu, zaś kobiety żałują tego, że się na seks zgodziły. Ten sam akt może zostać przez dwie strony jako skrajnie odmienne doświadczenie, a z czasem te opinie będą się polaryzować coraz mocniej.
Kto zyskuje, kto traci?
Naukowcy tłumaczą tę różnicę miedzy płciami na wiele sposób. Jedna z najczęściej przytaczanych teorii jest zaczerpnięta z psychologii ewolucyjnej i mówi, iż kobiety podchodzą do seksu dużo ostrożniej od mężczyzn, bowiem może się on dla nich zakończyć ciążą i wydaniem na świat potomstwa. Inni naukowcy przekonują, że u podstaw tej różnicy stoi ciążąca na kobietach społeczna presja oczekiwań, bo wiele osób wciąż żywi przekonanie, iż kobiety nie powinny znajdować przyjemności w przygodnym seksie, podczas gdy mężczyznom to nawet całkiem „wypada”.
Ten sam akt, różne wspomnienia
Naukowcy z Instytutu Psychologii NTNU we współpracy z kolegami z Uniwersytetu Teksańskiego w USA postawili sprawdzić, jakie czynniki oraz okoliczności sytuacji intymnych wpływają na tak różne postawy kobiet i mężczyzn.
Z analizy wywiadów udzielonych przez 547 Norweżek i 216 Amerykanek wynika, że kobiety tym bardziej żałują po fakcie przypadkowego seksu, im mniej ciepły i czuły był dla nich partner. Wspomnienie staje się jeszcze gorsze, jeśli seks okazał się mało satysfakcjonujący, a mężczyzna z jakiegoś powodu wzbudził poczucie fizycznego wstrętu. Czynniki te nie mają natomiast większego wpływu na to, jak mężczyźni oceniają po fakcie dane zdarzenie.
Dodatkowo okazało się, że kobiety żałują przygodnego seksu mniej niż zwykle, jeśli to one go inicjują. Dotyczy to jednak stosunkowo niewielkiej grupy pań. Aby kobieta zainicjowała zbliżenie z mężczyzną nie będącym jej partnerem, musi posiadać wyjątkowo silne przekonanie o swojej atrakcyjności seksualnej, a dodatkowo czuć się w danej sytuacji i środowisku całkowicie bezpiecznie.
Norweżki a Amerykanki
Niejako przy okazji właściwego badania okazało się, że:
- Norweżki uprawiają seks częściej niż Amerykanki;
- Norweżki dużo częściej od Amerykanek inicjują seks;
- Amerykanki oceniają swoich partnerów seksualnych lepiej niż Norweżki;
- Amerykanki częściej od Norweżek raportują odczuwanie negatywnych emocji (wstrętu, zaniepokojenia i poczucia presji) w związku z życiem seksualnym.