Opublikowano: 2016-06-21 17:08:33 +0200
37 lat zajęło Norwegii zwiększenie liczby ludności kraju z czterech do pięciu milionów. Liczba ta została przekroczona w 2012 roku. W tej chwili Norwegia liczy już 5,2 mln mieszkańców, a najnowsze badania Norweskiego Głównego Urzędu Statystycznego prognozują przekroczenie liczby 6 mln mieszkańców już w 2030 roku.
To rekordowe tempo, do którego przyczynia się zwiększona imigracja, ale też dobra jakość opieki medycznej. Wpływ na przewidywany wynik ma również dzietność na poziomie 1,7 dla przeciętnej kobiety. Zgodnie z prowadzonymi statystykami będzie to najszybszy wzrost populacji kraju w historii.
- Będzie to najszybszy wzrost ludności kraju nie tylko w skali Skandynawii, ale także Europy – mówi Marianne Tønnesen z Glownego Urzedu Statystycznego Norwegii, SSB.
Przesłankami do przewidywanego wzrostu mieszkańców kraju są: wzrost długości życia przeciętnego Norwega, dzietność na poziomie 1,7 dzieci na kobietę oraz napływ imigrantów. W tej chwili Norwegię zamieszkuje 700 000 imigrantów. Szacuje się, że w połowie 2040 roku liczba ta może przekroczyć 1,4 mln. Przewiduje się napływ nowych imigrantów na poziome 25000-30000 osób rocznie.
Najwięcej osób przybyłych do Norwegii osiedli się w dużych miastach oraz na ich obrzeżach. W ciągu 10 lat populacja mieszkańców Oslo ma sięgnąć liczby 700 tys. Osób. W tej chwili jest to liczba 658 390 osób. Pozostałe miasta, w których przewiduje się znaczny wzrost ludności na przestrzeni najbliższych dziesięcioleci to Bergen i Trondheim.
Idąc dalej w przyszłość, według statystyk, w 2060 roku Norwegia przekroczy liczbę 7 milionów mieszkańców a przed 2090 rokiem osiągnie okrągłą liczbę 8 milionów obywateli.
N PRESS I NIC MEDIA (reporter@nportal.no)
Copyright © 2016 N PRESS | NIC MEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved