W niedzielę br. 23 marca w Oslo już po raz czwarty zostaną rozdane statuetki i dyplomy dla "Wybitnych Polaków w Norwegii". Jak co roku tak i w tym norweską edycję konkursu organizuje The Young Polish Norwegian Professionals Asoccation – UCI we współpracy z Fundacją Polskiego Godła Promocyjnego "Teraz Polska".
„Wybitny Polak”
Konkurs „Wybitny Polak” jest ważnym wydarzeniem nie tylko dla rodaków zamieszkałych w Norwegii. Tutejszą Polonię, interesuje on najbardziej, co zrozumiałe, skoro to spośród osób osiadłych w Norwegii wybiera się laureatów. Ale i dla Polaków zamieszkałych nad Wisłą jest to znaczące i radosne wydarzenie.
Najważniejszym celem konkursu jest zaprezentowanie szerszej opinii publicznej - zagranicznej i polskiej - Polaków, którzy osiągnęli sukces za granicą. To docenienie ich wysiłku i determinacji. Osiągnięcie sukcesu w obcym kraju jest szczególnie trudne. Mamy tu do czynienia z naprawdę znaczącymi osiągnięciami, które zasługują na wyjątkowe docenienie. I które dają nam wszystkim powody do dumy i radości.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Parę Powodów Do Radości, Czyli „Wybitny Polak” w Norwegii 2014
Promocja wybitnych Polaków jest również promocją naszej ojczyzny. To okazja do pokazania Polski jako kraju ludzi utalentowanych i pracowitych.
Do konkursu kandydatów można było zgłaszać w pięciu kategoriach: Osobowość, Kultura, Biznes, Nauka i Młody Polak.
W tym roku nadesłano ponad 20 kandydatur z czego 18 w pełni było wypełnionych poprawnie. o zwycięzcach dowiemy się już w niedzielę.
Teraz Polska
Pierwsze wybory „Wybitnego Polaka” w Norwegii miały miejsce w roku 2011. Impreza została przygotowana odbyła się w Ambasadzie Polskiej w Oslo. Na gali, podczas której wręczono nagrody, obecni byli przedstawiciele Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego, między innymi prezes Krzysztof Przybył.
Konkurs „Wybitny Polak” był wtedy nową ideą znanej Fundacji, zajmującej się promocją - poprzez przyznawanie godła „Teraz Polska” - najlepszych wyrobów i usług polskich. W przypadku „Wybitnego Polaka” idea została przeniesiona na „dobra” mniej wymierne, ale o ileż bardziej znaczące, jakimi są ludzie. Zamierzeniem twórców konkursu było rozpropagowanie go, wszędzie tam, gdzie mieszkają Polacy, a więc również w Norwegii.
W roku 2012 konkurs znalazł jeszcze ciekawszą oprawę artystyczną i miejsce, które było w stanie pomieścić coraz większą liczbę publiczności. Gala wręczenia nagród odbyła się w jednej z sal norweskiej Akademii Muzycznej (Norges musikkhøgskole), uświetnił ją koncert muzyki klasycznej. Przybyli znakomici goście, m.in. burmistrz Oslo Fabian Stang oraz ambasador RP w Norwegii Wojciech L. Kolańczyk. Po raz pierwszy impreza została poprowadzona w dwóch językach: polskim i norweskim.
W zeszłym roku gala odbyła się w Oslo Konserthus. Wśród znakomitych gości
Dwa zespoły
Gala finałowa w tym roku odbędzie się 23 marca o godzinie 17.00 w prestiżowej Lillesalen w Konserthus w Oslo. Impreza jest otwarta i bezpłatna. Podobnie jak w poprzednich latach zaprosiliśmy znakomitych gości, polskich i norweskich. Zjawią się norwescy politycy, m.in. Stefan Magnus Brittmark Heggelund z partii Høyre. Spodziewamy się dużej ilości publiczności. Zapraszamy także Ciebie:). Imprezę poprowadzą Adela Warać i Sebastian Garstecki.
Galę uświetnią dwa dobre koncerty. Wystąpi brytyjska piosenkarka polskiego pochodzenia mieszkająca na stałę w Londynie Katy Carr oraz międzynarodowa grupa z silnymi bałkańskimi, norweskimi a także polskimi akcentami The Kuraybers.
Katy Carr i The Kuraybers
The Kuraybers to zespół utworzony na Norweskiej Akademii Muzycznej w Oslo (Norges musikkhøgskole) przez studentów z różnych krajów. Na akordeonie gra Polak Grzegorz Miszczyszyn, który 2012 roku wystąpił w norweskiej edycji „Mam talent”. The Kuraybers zawsze dzielą się muzyczną pasją całego świata a na ich koncertach nie brakuje emocji, rozrywki i humoru.
Katy Carr to brytyjska wokalistka polskiego pochodzenia, kreatywna multiinstrumentalistka, producentka filmowa i żarliwa patriotka. Na co dzień występuje z grupą The Aviators, której muzyka definiowana jest jako eksperymentalne połączenie folku i popu. Są to utwory subtelne i odprężające, niekiedy nieco staroświeckie, innym zaś razem bardzo nowoczesne. Do tej pory Katy Carr wydała cztery albumy: Screwing Lies (2001), Passion Play (2002), Coquette (2009) oraz Paszport (2012). Otrzymała wiele nagród, nominacji i wyróżnień.
PRZECZYTAJ TAKŻE: „Dwaj Dobrzy Kumple: Akordeon i Ja” – Wywiad z Grzegorzem Miszczyszynem
Śpiewała w Royal Opera House, pisali o niej w „The Independent” i „The Guardian”.W listopadzie 2011, Katy została nominowana do London Music
Polska artystka
Katy Carr śpiewa zarówno w języku angielskim, jak i polskim, choć połączenie ich obu staje się niekiedy w ustach wokalistki bardzo zabawne. W swoje wypowiedzi często wplata angielskie słowa, lecz mimo to – stopień opanowania przez nią języka polskiego jest imponujący. Jest emocjonalnie silnie związana z Polską. Artystka nie ma kompleksów z powodu własnego pochodzenia – przeciwnie – uważa je za zaszczyt i zarazem zobowiązanie. Katy Polskę zawsze ma blisko serca, jak sama przyznaje:
Artystkę inspirują niedopowiedziane historie, jej marzeniem jest opowiedzenie o historii Polski czasów II wojny światowej tak, by dotarła do wszystkich, zwłaszcza do młodej generacji. Jak sama twierdzi – natchnienie przychodzi z różnych stron, czasem jest to rozmowa, którą usłyszy, czasem film lub zdjęcie. Katy Carr nie tylko śpiewa, ale jest też autorką wykonywanych przez siebie tekstów. Jest również instrumentalistką – gra na egzotycznej czterostrunowej gitarze hawajskiej – ukulele, ale także na fortepianie i banjolele.Kiedy myślę „Polska”, ogarnia mnie ogromna pasja dla tego kraju, dla ludzi. To, iż dostałam od losu drugą szansę, by już jako człowiek dorosły obudzić w sobie ją znowu i odkryć, dlaczego jest warta tego, by ją kochać, traktuję jako wyróżnienie, a nawet honor. Jest krajem narodzin mojej mamy, jej ojczyzną, z którą czuję silny związek, duchowy, ale i bardzo namacalny, wręcz fizyczny.
„Wojtek”
Katy Carr stworzyła także utwór o – uhonorowanej medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata – Irenie Gut-Opdyke – partyzantce i filantropce, która uratowała podczas wojny dwanaścioro Żydów. Piosenka upamiętniająca działaczkę wojenną nosi tytuł „Mała Little Flower”. Przykładem wyjątkowej twórczości Katy Carr może być choćby utwór „Wojtek”, w którym artystka opowiada o niedźwiadku przygarniętym przez żołnierzy generała Andersa, a także „Motylek”, przypominający o bohaterstwie pilotów Polskich Sił Powietrznych. Mimo iż Katy śpiewa o polskich bohaterach wojennych, jej twórczość została doceniona również przez brytyjskie środowisko muzyczne.
We wrześniu 2012 r., w rocznicę napaści Sowietów na Polskę, odbyła się premiera czwartego albumu Katy Carr – „Paszport”, zainspirowanego losami partyzantów w czasie II wojny światowej. Ten sam album w Wielkiej Brytanii ukazał się 11 listopada 2012 r. – ta data również nie jest przypadkowa. Znajdziemy na nim nie tylko utwory stworzone przez samą Katy Carr, ale także tradycyjne pieśni partyzanckie – takie jak: O, mój rozmarynie czy Dziś do Ciebie przyjść nie mogę – w niezwykłym wykonaniu brytyjskiej artystki.
„Paszport” w rankingu albumów roku 2012, opublikowanym na łamach „Sunday Times Culture Magazine”, zajął czwarte miejsce. Do rankingu dołączono także zdjęcie wokalistki – co jest niewątpliwie wyróżnieniem Katy spośród licznej grupy artystów. Polacy mają więc powód do dumy, bowiem pojawiła się wielka artystka, która godnie reprezentuje polskość na arenie międzynarodowej i odkrywa przed publicznością całego świata „sekrety” naszej ojczyzny.
N PRESS | POLMEDIA (reporter@nportal.no)
Copyright © 2014 N PRESS | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
