Magister w Norwegii. "Nowe Bezdomne" Pachną Chanel
Opublikowano: 2014-01-07 19:31:00 +0100
Zapach. Zwykliśmy go oceniać, zwyczajnie, mówiąc po prostu „ładny” bądź „brzydki”. Ładnie pachnie las, perfumy zabrane z domu po śmierci mamy i wetknięte wstydliwie w róg naszej szafki; jakby ze wstydu, że tsknimy. Chleb. Jaśmin przy studni…
Co pachnie brzydko?
Spaliny? Zepsute jedzenie w lodówce? Bieda? Żebraczka w łachmanach, siedząca pod sklepem?
Myślimy, że biedna, że śmierdzi, że nieporadna, nieudolna…
Ale oto w naszej rzeczywistości pojawiły się nowe biedne. Noszą ubrania od Prady, pachną markowymi perfumami. Są wykształcone, pełne pasji; piastowały do niedawna prestiżowe stanowiska. Miały domy… Ich życie zmieniło się o 180 stopni wraz z utratą pracy.
Cristina Fallaras, znana hiszpańska dziennikarka, autorka pierwszej publikacji o bankrutującej klasie średniej, doświadczenia swoje opisała w książce „Na pieprzony bruk” („A la putta calle”).W czasie pierwszej fali kryzysu autorka straciła pracę, męża (argentyńskiego pisarza), mieszkanie. Potem jej życie zaczęło przypominać równię pochyłą…
W Norwegii pojawiają się nowe biedne – wykształcone, pachnące Chanel; biedne z klasy średniej, które w swoich krajach straciły wszystko. Trudno odnaleźć się im na rynku pracy. Często dostają do zrozumienia, że do pracy w barze są za stare, do pracy w sklepie nie mają fagu, do sprzątanie są zbyt wykształcone, a do pracy w swoim zawodzie…zbyt słabo znają język norweski…
Cóż robić, proszę Państwa. Na pewno postarać się o uznanie kwalifikacji - ( NOKUT, 0121 Oslo,Kronprinsens gate9, Postboks 1708 Vika, tlf. 21 02 18 00, utland@nokut.no www.nokut.now jęz. ang. www.nokut.no/Generell-godkjenning - należy wypełnić kwestionariusz oraz dostarczyć potwierdzone kopie ( już nie robi tego poczta, można ksero potwierdzić w Alkopi) dyplomów, paszportu, pozwolenia na pobyt w Norwegii. Uznanie kwalifikacji otrzymujemy za darmo; czas oczekiwania do 6 miesięcy.Nie są nieudolne; są ofiarami systemów, albo chińskiego przekleństwa „obyś żył w ciekawych czasach”.
Warto też zajrzeć na stronę wiarygodnych pracodawców www.arbeidstilsynet.no - norweski centralny rejestr; jeśli pracować to, proszę Państwa, w zaaprobowanych przez Norweską Inspekcję Pracy firmach i …sprawdzać zarobki www.skatt.budstikka.no .Z czasem, jeśli już znajdziemy pracę warto, a nawet należy zapisać się do związków zawodowych, które czuwają nad respektowaniem praw pracowniczych. W Norwegii są związki zawodowe dla osób z wykształceniem wyższym.
Tymczasem pozostaje nam mieć nadzieję, że, jak to mawia moja koleżanka – bezrobotna skrzypaczka - złe się kiedyś kończy. Czego życzę Państwu i sobie.
Kinga Pilsko Błażewicz | POLMEDIA (reporter@nportal.no)
Copyright © 2014 N PRESS | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved