Opublikowano: 2013-10-18 18:33:12 +0200
Premier Kanady Stephen Harper uważa, że porozumienie jest "najważniejszym w historii Kanady". W ramach kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej Canada-EU Comprehensive Economic and Trade Agreement (CETA) i NAFTA, kraj ten otrzyma preferencyjny dostęp do ponad połowy światowej gospodarki. Celem takiej umowy jest pobudzanie wzrostu gospodarczego i zatrudnienia. Transakcja zniesie cło, usprawni regulacje prawne i ograniczy biurokrację - uważają eksperci.
Po czteroletnich negocjacjach przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oraz premier Kanady Stephen Harper podpisali dziś unijno-kanadyjską wstępną umowę o wolnym handlu. To jedno z najważniejszych porozumień handlowych na świecie. Jendak pełna ratyfikacja może nastąpić dopiero za dwa lata.
Barroso i Harper podpisali deklarację, w której zobowiązali się do "szybkiego sfinalizowania pozostałych prac technicznych i prawnych, by umowa została formalnie zawarta najszybciej jak to możliwe". Aby tak się stało, niezbędna jest zgoda 28 krajów UE i Parlamentu Europejskiego. Ze strony Kanady zgody muszą udzielić prowincje.Otwarcie rynków zniesie prawie wszystkie podatki przywozowe na wrzystkie towary od żywności po samochody do własności intelektualnej - zauważa kanadyjski nadawca radiowo-telewizyjny CBC.ca
Według premiera Harpera umowa z UE jest "najważniejszym porozumieniem w historii Kanady". Dzięki niemu liczba krajów, z którymi Kanada będzie miała umowy handlowe, wzrośnie równocześnie z 14 do 42. "To także najbardziej ambitne partnerstwo handlowe, jakie Kanada kiedykolwiek wynegocjowała. Obejmuje nie tylko towary, ale też usługi, mobilność pracowników, zamówienia" - wymieniał premier.To pierwsze takie porozumienie, jakie Unia Europejska podpisała z krajem grupy G8. Jak podkreślał przewodniczący Jose Manuel Barroso stanowi ono początek nowej ery w relacjach obu partnerów. To przełomowe osiągnięcie dla współpracy transatlantyckiej. Porozumienie, które pobudzi naszą wymianę handlową, wzrost gospodarczy i zatrudnienie w Europie i w Kanadzie - powiedział Barroso. Wzmocni ona nasze stosunki handlowe oraz inwestycje, przyczyni się do tworzenia dodatkowych miejsc pracy i większego wzrostu gospodarczego w UE i Kanadzie" - dodał szef KE. Z szacunków wynika, że gdy CETA wejdzie w życie, wartość dwustronnej wymiany handlowej wzrośnie o 23 procent, czyli o 26 mld euro. "Unijne PKB będzie rosnąć o 12 mld euro rocznie" - powiedział Barroso.
"Od lat 70. różne kanadyjskie rządy dążyły do umowy o wolnym handlu z Europą. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ta misja się zakończyła" - oświadczył Harper, przypominając, że 60 proc. kanadyjskiego PKB pochodzi właśnie z handlu, a jeden na pięć wykonywanych w tym kraju zawodów jest związany z tym sektorem.
Harper podkreślił, że rząd "otrzymał sygnały ze wszystkich prowincji, że popierają porozumienie". Jego zdaniem umowa wejdzie w życie przed następnymi wyborami, planowanymi na koniec 2015 roku. Także Barroso wyraził nadzieję, że cały proces od strony prawnej zostanie zakończony w 2015 roku. Według niego postanowienia umowy będą wdrażane jeszcze przed jego ratyfikacją.
Porozumienie UE-Kanada, nad którym negocjacje rozpoczęły się w 2009 roku, budzi jednak pewne kontrowersje. Jak pisze "Financial Times", podczas negocjacji pojawiło się wiele trudnych kwestii, wynikających m.in. z niechęci Europy do genetycznie modyfikowanej żywności oraz z wymagań kanadyjskich rolników, którzy chcieli większego dostępu do europejskiego rynku wołowiny i wieprzowiny. Najwięcej problemów wiązało się z towarami rolnymi, z handlem lekami generycznymi oraz dostępem do usług finansowych.
Jak informowały kanadyjskie media, ostateczne uzgodnienia były możliwe dzięki wynegocjowaniu podwojenia bezcłowego eksportu unijnych – w tym polskich - serów (z 20 tys. ton do 37 tys. ton rocznie) w zamian za dostęp do rynku UE dla kanadyjskich eksporterów mięsa wołowego i wieprzowego.Zdaniem dziennika Financial Times, UE udowodniła, iż jest zdolna do kompromisu i otwarcia zawsze chronionych rynków – choć ostrożnie i bez naruszania swoich własnych wartości i standardów. [...] Ale UE nie powinna wpadać w nadmierny optymizm – gospodarka Stanów Zjednoczonych jest o wiele większa od kanadyjskiej i presja Waszyngtonu przy negocjacyjnym stole w Brukseli będzie też znacznie większa niż Ottawy.
Producenci serów, którzy na początku obowiązywania umowy mogą stracić pewną część rynku wewnętrznego, mogą liczyć na rekompensaty ze strony rządu - zapewnił Harper w Brukseli. Prawdopodobne jest też, że w wyniku umowy w niewielkim stopniu wzrosną ceny leków. "Może to jednak nastąpić dopiero za 10 lat. Już podczas negocjacji mówiliśmy, że chcemy zrekompensować te straty dla kanadyjskiego sektora opieki zdrowotnej" - zaznaczył premier.
Dairy Farmers of Canada (zrzeszenie farmerów mlecznych) wydało w środę oświadczenie, w którym wyraziło zaniepokojenie i rozczarowanie osiągnięciem porozumienia w sprawie umowy o wolnym handlu.
Niezadowolona jest też prowincja Quebec, czemu dali wyraz farmerzy zrzeszeni w federacji producentów mleka. Ich szef Bruno Letendre napisał w czwartek, że rządowe koncesje "przede wszystkim są zagrożeniem dla niewielkich wytwórców serów w Quebecu". Przemysł przetwórczy mleka w Kanadzie zatrudnia ponad 300 tys. osób.To porozumienie doprowadzi do zastąpienia naszych lokalnych produktów przez subsydiowane sery z UE i narazi nasze małe przedsiębiorstwa na zamknięcie lub wypchnięcie z rynku" - napisano.
Jak informował dziennik „Montreal Gazette”, 96 proc. z 420 tys. ton sera sprzedawanych rocznie w Kanadzie to produkcja krajowa. Według ocen rządu federalnego rynek rośnie co roku o 8 tys. ton.
Po wejściu w życie kanadyjsko–unijnej umowy o wolnym handlu znikną cła na prawie wszystkie towary i usługi, Kanada otworzy też unijnym firmom dostęp do przetargów na zamówienia rządowe.
Z kolei producenci wołowiny w UE obawiają się napływu kanadyjskiego mięsa, produkowanego według mniej rygorystycznych standardów zdrowotnych i środowiskowych. "Jesteśmy oburzeni tą umową, pojawiającą się w czasie, gdy Europa codziennie domaga się nowych miejsc pracy", zwłaszcza w sektorze hodowlanym - oświadczyło stowarzyszenie francuskich hodowców bydła (ETF).
Według danych KE wartość wymiany handlowej między Kanadą a UE w 2012 roku wyniosła 61,7 mld euro (dla produktów) i prawie 27 mld euro (w usługach). Dla Kanady UE jest drugim po USA partnerem handlowym, dla UE Kanada - 12.
Porozumienie oznacza, że większość barier celnych między Kanadą i 28 krajami UE zostanie usunięte. Negocjacje w sprawie umowy o wolnym handlu trwają już od 2009 roku. Umowę o wolnym handlu z Kanadą posiada już Norwegia.Europejscy konsumenci po otwarciu rynku otrzymają dostęp do bardziej luksusowych towarów, takich jak tekstylia, odzież i perfumy. Kanadyjczycy będą mogli eksportować 100 tys. samochodów rocznie, czyli 12 razy tyle ile teraz oraz przenicę, owies, jęczmień, żyto i olej rzepakowy. Z unijnych rynków będą mogli importować świeże i mrożone owoce warzywa i przetwory oraz ser. Zniknie cło na metale i produkty mineralne, w tym żelazo i stal. Kanadyjscy producenci wołowiny z Alberty będą w stanie sprzedać dodatkowe 65 tys. ton wołowiny - obecna kwota wynosi 15 tys. ton. Żadnych ceł na europejskie wina i napoje spirytusowe wprowadzane na rynek w Kanadzie.
Rozmowy o wolnym handlu z UE rozpoczęły także Stany Zjednoczone. Pierwsza tura rozmów odbyła się niedawno, a obie strony twierdzą, że są zdeterminowane, aby dotrzeć do mety tak szybko, jak to tylko możliwe. Ale istnieje wiele uciążliwych barier, które muszą być rozwiązane.
Komisja Europejska negocjuje pakty handlowe z ponad 80 krajami na całym świecie. UE z 500 mln mieszkańców jest drugim największym partnerem handlowym po USA, a Kanada jest w bloku 11.
Tymczasem kanadyjskie dziennik, The Globe and Mail, że swojej strony zauważa, iż
nPortal Press | POLMEDIA (reporter@nportal.no)![]()
Potencjalne korzyści dla kanadyjskich eksporterów niemało znaczą. CETA jest pierwszą – od czasu podpisania 20 lat temu porozumienia NAFTA – dużą umową handlową wynegocjowaną przez Kanadę.
Copyright © 2013 nPortal Press | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved