Opublikowano: 2013-05-19 15:58:23 +0200
Przepaść między bogatymi i biednymi będzie jeszcze większa, jeśli rządy nie zaprzestaną redukowania świadczeń socjalnych - ostrzega Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Przepaść rośnie
Niebezpieczeństwo wciąż rośnie, a najbardziej narażone na biedę społeczeństwa zostają dotknięte jeszcze mocniej w czasie trwania kryzysu gospodarczego i wysokiego bezrobocia - pisze OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) w nowym raporcie.
Według raportu luka dochodowa w latach od 2007 do 2010 r. wzrosła bardziej, niż w poprzednich dwunastu wziętych ze sobą razem.
Te niepokojące ustalenia podkreślają konieczność chronienia najsłabszych ekonomicznie członków społeczeństwa, zwłaszcza w sytuacji, gdy rządy realizują niezbędne zadanie wzięcia wydatków publicznych pod kontrolę - napisał w wydanym w związku z publikacją raportu oświadczeniu sekretarz generalny OECD Angel Gurria.
Dodał, że podejmowane obecnie reformy systemów podatkowych powinny zapewnić, by "każdy wpłacał swój uczciwy udział i otrzymywał wsparcie, jakiego potrzebuje".
Równość w Skandynawii
Podczas gdy w roku 2007 dochód 10 procent najbogatszych mieszkańców państw OECD był 9,4 razy większy od dochodu najuboższej 10-procentowej grupy ich ludności, to w roku 2010 wskaźnik ten osiągnął 9,8.
Według OECD, największe różnice w dochodach między bogatymi i biednymi istnieją obecnie w Chile, Meksyku, Turcji i Stanach Zjednoczonych, natomiast najbardziej egalitarne pod tym względem są Islandia, Słowenia, Dania i Norwegia.
nPortal Press | POLMEDIA (reporter@nportal.no)
Copyright © 2013 nPortal Press | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved