Opublikowano: 2013-01-20 02:10:37 +0100
OSLO, 19 styczeń (NRK.no | POLMEDIA) - Algierskie siły specjalne przypuściły w sobotę po południu szturm na rafinerię gazu w kompleksie In Amenas, gdzie islamiści przetrzymywali zakładników. Zabito 11 porywaczy; wcześniej islamiści zabili siedmiu cudzoziemców. Wydaje się, ze kryzys dobiegł końca.
Poinformowała o tym algierska agencja APS, powołując się na źródło w siłach bezpieczeństwa. Nie wiadomo, czy ktoś z zakładników w rafinerii pozostał przy życiu. APS nie podała też narodowości zabitych.
Według gazety "El Watan" porywacze zabili trzech Belgów, dwóch Amerykanów, Brytyjczyka i Japończyka. "El Watan" informuje też, że zostali zabici wszyscy porywacze.
Agencja Associated Press odnotowuje, że według źródeł algierskich w napaści na kompleks gazowy uczestniczyło łącznie ok. 30 islamistów i że 18 "unieszkodliwiono" jeszcze zanim siły specjalne przystąpiły w sobotę do szturmu, więc wydaje się, iż kryzys wreszcie się zakończył.
Wcześniej w sobotę źródła algierskie informowały, że na terenie kompleksu gazowego algierskie siły specjalne natrafiły na 15 spalonych ciał. Nie ma informacji na temat tożsamości tych ludzi. Nie wiadomo też, w jakich okolicznościach zginęli. Pojawiła się też informacja, że uwolnionych zostało 16 cudzoziemskich zakładników, w tym dwóch Amerykanów, dwóch Niemców i Portugalczyk.
Wciąż do końca nie jest znana liczba zaginionych Norwegów.
NRK | POLMEDIA (reporter@nportal.no)
Copyright © 2013 nPortal Press | POLMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved