Opublikowano: 2012-11-22 15:45:35 +0100
"Polska straciła złudzenia, ale wzbogaciła się o realizm"
Jeden z najbardziej wpływowych dzienników we Francjii opisuje szczegółowo historię powojennych stosunków między Polską a Niemcami. Wspomina o zmianach, jakie zaszły pod koniec lat 60. – układzie Polska-RFN, geście Willy`ego Brandta przed warszawskim Pomnikiem Bohaterów Getta. Rysuje także sytuację za czasów III RP – uznanie przez RFN granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, dążenie do pojednania w latach 90., regres w latach 2005-2007 i znaczącą poprawę stosunków w ostatnich pięciu latach. Piotr Smolar osobny akapit poświęca tzw. wypędzonym i ich roli w stosunkach między Polską a Niemcami.
W tekście przywoływane są opinie o zmianie nastawienia Polaków, którzy zawsze byli raczej proamerykańscy. – Większość Polaków popiera sposób, w jaki Merkel stawiła czoła kryzysowi ekonomicznemu. Za to Obama uzyskuje najsłabszy wynik w ocenach. (…) Tylko 45 proc. Polaków uważa że NATO ma zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. USA nie są już uwielbianym „ojcem chrzestnym”. Polska straciła złudzenia, ale wzbogaciła się o realizm.
W ciągu ostatnich pięciu lat stosunki Polski z Niemcami zintensyfikowały się w bezprecedensowy sposób. Donald Tusk jest cenionym rozmówcą w Berlinie, a Angela Merkel ma szczególne zrozumienie dla sąsiadów ze Wschodu i może liczyć na Warszawę w promocji swej polityki rygoru finansowego. Oba kraje łączy też – pisze „Le Monde” – gospodarka. Ponad 25 proc. polskiego eksportu przechodzi przez granicę niemiecki. Minęły czasy „złodziei samochodów” i taniego podwykonawstwa. – Dziś Niemcy cenią polską jakość, a wymiana jest bardziej dwustronna mimo wciąż dużej asymetrii na korzyść Niemiec.
Francuski dziennik pisze także o kwestiach, w których Warszawa i Berlin mają różne zdania: pomyśle osobnych instytucji i budżetu dla strefy euro, reformie wspólnej polityki rolnej UE, współpracy z Rosją, w tym o Gazociągu Północnym.
Tekst jest rozwinięciem artykułu Piotra Smolara opublikowanego w „Le Monde”
Artykuł dostępny w wersji papierowej.